Ostatnimi czasy zrobiłem sobie aparat otworkowy. Wykorzystałem ściankę tylną od starego miechowego aparatu, która jest na film 120 6X9 cm z szyberkiem. Przykleiłem do niej ścianki z kartonu pozwalające mi nakładać do przesuwu dowolne pudełko z otworkiem. Pozwala to na zmianę ogniskowej ( pudełko o odpowiednim odsunięciu dziurki od negatywu). Jak na razie zrobiłem tylko wersje 5 cm ale w planach jest jeszcze 10 i 15 cm. :) Zrobiłem jeden negatyw testowy i od razu widzę że muszę poćwiczyć z czasami ale nie jest najgorzej. ;p
Jutro Światowy dzień fotografii otworkowej i na pewno coś pstryknę :)